08. 08. 2018   —   moda

BIBLIOTEKA UBRAŃ – zobacz co pożyczyłam w tym tygodniu

Kiedy wyobrażam sobie swoją wymarzoną, idealną szafę nie ma w niej wielu rzeczy. Wszystkie są świetnej jakości, we wszystkich czuję się świetnie i bez problemu łączę je ze sobą w ulubione codzienne zestawy. No dobrze… będę z Wami szczera – mam właśnie taką taką szafę! Z jednym wyjątkiem – zdecydowanie nie jest to szafa idealna. Pewnie dlatego, że szaf idealnych nie ma! Moda to nie matematyka – musi podążać nie tylko za naszymi potrzebami ale również nastrojami, a te przewidzieć trudno. Nawet jeśli dzisiaj wyjdę z domu w granatowej marynarce, jeansach i ulubionym tanktopie – jutro mogę mieć ochotę na sukienkę w kwiaty w stylu boho. Kupowanie wciąż kolejnych ubrań, które już w sklepie wiem, że założę maksymalnie dwa razy jest totalnie bez sensu. Dlatego uważam, że wypożyczalnia (stacjonarna i online) ubrań to strzał w dziesiątkę! A kiedy dowiedziałam się, że taka wypożyczalnia jest już we Wrocławiu – ucieszyłam się podwójnie!

 

 

 

 

pomoc stylistki

Biblioteka Ubrań to niekończąca się, wirtualna szafa. Działa jak zwyczajna biblioteka, tylko zamiast książek w ciągłej cyrkulacji są różne części garderoby. To pierwsza taka działalność w Polsce, która opiera się na modelu sharing economy, czyli ekonomi współdzielenia, gdzie w ciągłym obiegu są ubrania. Została stworzona z myślą o zabawie i eksperymentowaniu z modą, ale nie kosztem ograniczeń, środowiska i cennego miejsca w garderobie. Tym samym stanowi zrównoważoną alternatywę dla nadkonsumpcji. Właścicielki Biblioteki doskonale rozumieją też  potrzebę zmiany u każdej kobiety. Jest ona dla nich inspiracją do poszukiwania ubrań wyjątkowych i niepowtarzalnych.

Skąd pomysł na Bibliotekę Ubrań?

 

Biblioteka Ubrań wzięła się z naszej własnej potrzeby. Życie w duchu slowlife i sharing economy* oraz zamiłowanie do mody, zabawy własnym stylem było impulsem do powstania Biblioteki Ubrań. Mieszkając wspólnie w Niemczech naturalnym krokiem w poszukiwaniu alternatywy do kupowania ubrań stała się wspólna szafa. Tak, powoli zrodziła się idea stworzenia jednej, demokratycznej, wirtualnej szafy. Pod koniec 2015 roku postanowiłyśmy wrócić z Niemiec do rodzinnego Wrocławia i otworzyć pierwszą w Polsce Bibliotekę Ubrań on-line. Za cel postawiłyśmy sobie przywrócenie zabawy w modzie w zgodzie ze środowiskiem i bez zbędnego gromadzenia ubrań w szafach. Same przeszłyśmy tą drogę i chcemy zainspirować innych i pokazać, że odpowiedzialność i moda mogą się równoważyć.Wypożyczać ubrania można online za pośrednictwem strony www.bibliotekaubran.pl lub odwiedzić nas stacjonarnie ul. Legnicka 32 we Wrocławiu. Wszystkie ubrania znajdujące się w Bibliotece Ubrań, to pojedyncze perełki, a spora większość to vintage. Wkrótce do naszej wirtualnej garderoby dołączą również ubrania polskich marek i projektantów. Wypożyczać ubrania można na zasadzie pakietów – online są do wyboru dwa: 4 ubrania na 7 dni i 4 ubrania na 30 dni.

 

wypożyczalnia ubrań

 

Co wypożyczyłam w tym tygodniu?

 

 

Zdecydowałam się na wypożyczenie ubrań na tydzień ze względu na nieprzewidywalną pogodę. Po tych kilku dniach powiem Wam jednak szczerze, że ciężko mi się będzie rozstać z kimonem i cekinową spódnicą (planuję opcję wypożyczenia ich na miesiąc). Kimono noszę z szortami i ulubionymi tshirtami kiedy chcę podkręcić stylizację i potrzebuję wygodnego zestawu, w którym mogę i wsiąść na rower i spotkać się ze znajomymi w mieście. Podczas upałów zakładam je głównie wieczorami. Spódnica mini jest obłędna i w duecie z prostym białym tshirtem pięknie podkreśla letnią opaleniznę. Culotty przetestowałam podczas zakupów z klientami bo sprawdzają się świetnie w klimatyzowanych Centrach Handlowych – jednocześnie będąc ciekawą alternatywą dla spódnic. Na deser zostawiam sobie czarną sztruksową koszulę bo temperaturze powyżej 30 stopni nie odważyłam się jej nosić. Jestem jednak pewna , że jesienią pożyczę ją ponownie i zestawię w jeansami z wysokim stanem i botkami.

 

 

biblioteka ubrań

 

#sharingeconomy Biblioteka Ubrań daje Ci możliwość posiadania ciągle czegoś nowego bez obowiązku kupowania. To nowa gałąź gospodarki, która nazywa się sharing economy. Wypożyczając ubrania, dołączasz do społeczności, która ceni sobie jakość, dbałość o środowisko i stawia użytkowanie ponad posiadanie oraz zbędne gromadzenie rzeczy w szafach. Dzięki sharing economy stworzenie szafy marzeń staje się nareszcie takie proste. Pożyczaj zamiast kupować!

 

Jesteście ciekawe jak działa Biblioteka Ubrań i co w niej znajdziecie? Zajrzyjcie koniecznie do katalogu >> tutaj <<

 

biblioteka ubrań
 
 

You may also like


przegląd szafy

Przegląd szafy i analiza stylu czyli mój przepis na minimalizm

Jeśli chcesz wprowadzić na stałe minimalizm do swojej szafy i zbudować garderobę marzeń, wbrew pozorom, nie są ci potrzebne duże limity na karcie kredytowej. Zdradzę Ci dzisiaj mój sprawdzony przepis na minimalizm w szafie.

czytaj...
warsztaty dzień kobiet

Warsztaty ze stylistką na Dzień Kobiet

Na przestrzeni ostatnich lat setki kobiet odkryły ze mną jaka moc kryje się za kolorami, które zapraszają do swojej szafy oraz jak z jednej strony budować ponadczasową garderobę, a z drugiej wychodzić poza utarte schematy i wyróżniać się na tle innych. Uczę odwagi, uważności i pewności siebie…

czytaj...

TRENDY 2024 kolory fasony i tendencje na najbliższy rok

Share on FacebookShare on TwitterShare on Pinterest Zjawisko trendów – tych w skali mikro i makro oraz tych które zawładnęły mainstreamem czy social mediami jest dla mnie niezmiennie ciekawe. To co w modzie fascynowało mnie od zawsze to to jak […]

czytaj...