Długo zastanawiałam się nad postem, który poruszy bliską mi tematykę etycznych, spersonalizowanych i mądrych zakupów oraz odpowie na rozterki wielu z Was. Nawet jeśli nie lubisz zakupów, znasz pewnie uczucie kiedy to właśnie ubranie dodało ci pewności siebie. A jeśli zakupy uwielbiasz… wiesz jak irytujące jest poczucie, że znowu kupiłaś coś co od tygodni (lub miesięcy) wisi w szafie z metką. Radykalne podejście nie sprawdza się według mnie ani w polityce ani w modzie. Finalnie przecież twoja szafa ma cię cieszyć, a nie stresować…

Znajdź swój styl

Świadome budowanie garderoby, która będzie jak twoja druga skóra to proces. Jak więc znaleźć swój styl? Warto poświęcić czas i podejść do zmian na luzie. Pomyśl, że możesz ale nie musisz. To co zmienisz i jak szybko zależy tyko od ciebie. Zamknij oczy i posłuchaj intuicji. Ostatni trudny dla nasz wszystkich czas uświadomił wielu osobom jak w natłoku obowiązków często zapominali o trosce o siebie. Zacznij więc od relaksu, ulubionego filmu, lampki szampana albo ulubionego smoothie. I dopiero wtedy otwórz swoją szafę. Być może uznasz, że jest zbyt zachowawcza. Być może zapragniesz w niej więcej kolorów albo wręcz przeciwnie… uznasz, że brakuje w niej prostoty. Zanim jednak czegokolwiek się pozbędziesz zainstaluj aplikację Pinterest i stwórz na niej tablicę zaznaczając na niej to na widok czego mocniej zabiło Ci serce. Nie muszą to być tylko stylizacje. Nie pomijaj kwiatów, pejzaży czy kolorów. Po kilku dniach otwórz swoją tablicę znowu i jeśli poczujesz, że jest kompletna spróbuj porównać ją ze swoją garderobą. Nie musisz mieć w szafie popularnej na Instagramie torebki czy butów, żeby zbudować swój unikatowy, fantastyczny styl. Wykorzystuj więc trendy mądrze, adoptując tylko te z nich które zagrają z twoim stylem i estetyką.

Ogranicz przeglądnie nowości w sieciówkach

Zakupy online mają swoje plusy. Zdecydowanie jednak mogą okazać się pułapką. Ile razy zdarzyło ci się podczas picia porannej kawy, klikać i scrollować nowości w aplikacji H&M czy Zalando? Oczywiście nie ma w tym nic złego pod warunkiem, że nie robisz w ten sposób zakupów kilka (lub kilkanaście) razy w miesiącu. Na Instagramie obserwujesz story celebrytek i blogerek modowych pokazujących niemal codziennie przeglądy nowości w Zarze? Pamiętaj, że IG kreuje często ”rzeczywistość”, w której do szczęścia potrzebujesz miliona stylizacji i ciągłych zakupów. Nie daj się wciągnąć w tą pułapkę. Przynajmniej dwa razy w roku spisz listę zakupów, na której uwzględnij swoje wymarzone rzeczy komponujące się jednocześnie z tym co masz już w szafie. Co jakiś czas do niej zaglądaj i konfrontuj z rzeczywistymi, aktualnymi zakupami. Eksperymentuj z tym co w szafie już masz, bądź kreatywna i zacznij od zestawiania na nowo rzeczy, które już masz swojej garderobie. Może pożyczysz coś ze szafy swojego męża/ chłopaka? Może sukienkę, którą nosisz latem spróbujesz zestawić z golfem tworząc eklektyczną stylizację na jesień?

Poznaj lepiej lokalne i transparentne marki…

Pamiętaj, że w zbudowaniu twojej wymarzonej szafy mogą pomóc ci unikatowe polskie marki. Jedno to kwestie etycznych zakupów, od twórcy którego znasz i wiesz, że tworzy markę transparentną. Drugie to dobra jakość materiałów, na którą tanie sieciówki przy swoich cenach i częstych wyprzedażach, nie mogą sobie pozwolić.  Jest jeszcze trzecia kwestia czyli oryginalność. Jest dużo większa szansa, że kupisz coś ponadczasowego i oryginalnego u niszowego projektanta niż np. w reserved. Oczywiście nie warto, tak jak wspomniałam już na wstępie, popadać w skrajności i pielęgnować poczucia winy po zakupach w sieciówce. Nie zapominaj jednak o równowadze i zaufaniu głównie tym markom, z których wartościami chcesz się utożsamiać. Twój wizerunek, codzienne stylizacje, to komunikat, który codziennie wysyłasz światu. Wykorzystaj to!

Kupuj i buduj wymarzoną szafę podróżując

Nie ograniczaj się do zakupów online podczas gdy w planach masz wyjazd na wakacje. Bardzo często mogą być okazją nie tylko do odpoczynku ale również do zakupów w lokalnych butikach i second handach. Paryż, Londyn, Barcelona ale również Ubud czy np. Santorini. Ubrania, którym dasz miejsce w swojej szafie powinny rysować uśmiech na twojej twarzy za każdym razem kiedy na nie patrzysz. Wybieraj więc te wyjątkowe i przy zakupach vintage nie zastanawiaj się zbyt długo jeśli coś skradło ci serce.

Znajdź równowagę i pokochaj siebie

Zbyt wiele spraw i rzeczy na co dzień nas stresuje i męczy. Nie zmuszaj się do zakupów tylko dlatego, że trwają wyprzedaże. Nie czuj obowiązku noszenia combat boots czy kowbojek tylko dlatego, że są modne. Mamy to szczęście, że w dzisiejszych czasach mamy wręcz nieograniczone możliwości wyboru swojej stylowej ścieżki. Intuicja podpowiada ci, że potrzebujesz pomocy w jej odnalezieniu? Zadzwoń do doświadczonego stylisty, którego estetyka cię przekonuje i któremu ufasz. Można doskonale się czuć i wyglądać w prostej białej koszuli i trampkach, podobnie jak nie ma niczego złego w chęci podkreślenia swojej kobiecości seksowną sukienką i szpilkami (pomimo, że na wieszakach i ulicach królują fasony oversize). Czasami drobna zmiana przyzwyczajeń, odrobina odwagi, zmiana dodatków lub nawet makijażu może sprawić, że uzyskasz upragniony efekt wow i poczujesz, że… TAK! To jest właśnie mój styl!